Dziś o 19 czasu polskiego, Facebook zapowiedział kolejną 
dużą konferencje prasową. Znany jest już jej temat główny – to nadchodzące zmiany w wyświetlaniu naszych aktualności, czyli chyba najważniejszego miejsca w portalu. Żeby dać Wam przedsmak tego, co może na nas czekać, przyjrzeliśmy się tej sytuacji bliżej.
Oto jak wkrótce może zmienić się Wasz Facebook!
Mimo tego, że nie wiemy jak na pewno zmieni się wygląd aktualności w naszym profilu, mamy kilka poszlak w jakim kierunku może to wszystko pójść. Wraz z przyjściem nowego wyglądu profilu (pisaliśmy o tym ostatnio tutaj) oraz tzw. Socjogramu (zobacz co to) można było się spodziewać, że Facebook zmieni też coś w wyglądzie naszych aktualności. Najprawdopodobniej wszystkie informacje, które będą do nas spływać za ich pomocą będą mogły być sortowane ze względu na treści jakie prezentują. To oznacza, że będzie można mieć np. osobny kanał aktualności dla zdjęć, a inny dla muzyki, czy statusów naszych znajomych. Oto co jeszcze się zmieni mówi sam Mark Zuckerberg:
Jednym z naszych priorytetów od samego początku było to, aby treść na portalu tworzona przez użytkowników przypominała treść płatną. Reklamodawcy chcą umieszczać na portalu naprawdę fajne rzeczy, takie jak duże obrazy i wideo, a do tej pory nie mogliśmy im tego zaoferować. Staramy się to jednak zmienić i sprawić by treść umieszczana przez naszych użytkowników była większa, lepsza i bardziej atrakcyjna. Myślę, że będziemy kierować się właśnie w tę stronę.
Co to oznacza? W skrócie można powiedzieć, że Facebook chce, żebyśmy mogli umieszczać na portalu coraz to lepsze, bogatsze treści. Dzięki temu reklamodawcy także będą mogli to robić, bez wyróżniania się na tle rzeczy umieszczanych przez naszych znajomych. Dla zwykłego użytkownika może to oznaczać więcej lepiej zintegrowanych reklam. Dla Facebooka – więcej pieniędzy, bo uda im się sprzedać więcej reklam, w które użytkownicy chętniej będą klikać. Niekoniecznie świadomie…
Zagadka zostanie rozwiązana już dziś wieczorem! Zajrzyjcie na nasz blog po więcej informacji, na pewno o tym napiszemy!
Powiązane artykuły:
